XX jubileuszowe Dni Chełmu Śląskiego
- Szczegóły
- Odsłony: 9600
Rodzinnym festynem na terenie obiektu GOSiR rozpoczęto obchody XX Dni Chełmu Śląskiego.Święto gminy to nie tylko rodzinny festyn ale również gminne dożynki i – jak co roku – bieg trzeźwości dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Niedzielną imprezę rodzinną rozpoczęto od bloku zabaw dla dzieci. Bawił najmłodszych chorzowski teatr„Gabi” w programie Pt. „Niezwykła misja krasnala Dobroduszka”. Były też dmuchańce, które do późnego wieczora cieszyły się powodzeniem wśród najmłodszych i wiele innych atrakcji plenerowych. Ogromnymi brawami przyjęto występ znanej piosenkarki i aktorki Ewy Kopczyńskiej a po niej Gminnej Orkiestry Dętej. Tłumy ściągnęły jednak na dwa koncerty wieczorne, bo też niemałe gwiazdy tam się zaprezentowały. Swój koncert dał znany muzyk jazzowy Grzegorz Kapołka ze swoim trio a na zakończenie – jako gwiazda tego wieczoru – wystąpił zespół Pectus.
„Medale” dla Hildegardy i Jana
- Szczegóły
- Odsłony: 9423
Z rąk wójta Stanisława Jagody, medale za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali Hildegarda i Jan Siedlaczkowie. Uroczystość "złotych godów" odbyła się 20 lipca w gminnym Urzędzie Stanu Cywilnego. Po wręczeniu medali wójt Jagoda zaprosił małżonków na "weselny kołocz" do sali sesyjnej.
Małżonkowie - Hildegarda 72 lata i Jan 78 - ślub wzięli 28 października 1965 roku w parafii chełmskiej, po ślubie zamieszkali w Chełmie u żony, mąż pochodzi z sąsiedniego Imielina. Wychowali dwoje dzieci, mają dwójkę wnucząt. Pani Hildegarda pracowała w zakładzie "Wiola Prodrym" w Chełmie a mąż Jan w Piaskowni. Teraz cieszą się życiem i swoimi wnukami.
Świętowała 90 urodziny
- Szczegóły
- Odsłony: 10355
Maria Wieczorek z Chełmu skończyła 90 lat, w dniu urodzin – 30 stycznia – w intencji solenizantki została odprawiona msza w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w której uczestniczyła bliższa i dalsza rodzina, ponad 60 osób. Mszę urodzinową odprawił ks. Senior Eugeniusz Górecki.
W poniedziałek, 1 lutego, panią Marię odwiedził wójt Stanisław Jagoda i kierownik USC Czesław Jochemczyk, by złożyć życzenia i przekazać słodki upominek.
Solenizantka urodziła się w Chełmie, nie pracowała, mąż Paweł ( zmarł 4 lata temu) był górnikiem w KWK Mysłowice. Ma jedną córkę Krystynę i wnuczkę Patrycję.
Jest zdrowa, jak na swój wiek, sama sobie doskonale radzi w domu, gotuje jeszcze obiady dla córki i jej rodziny, wychodzi z domu i to ją trzyma – praca dla rodziny i spacery, zajęcie w ciągu dnia, by nie siedzieć w fotelu. Pani Maria jest osobą sprawną, zadbaną, pełna humoru i z dużą dawką energii życiowej. Wiedzie spokojne życie pod dobrą opieką.
Złote i Diamentowe Gody
- Szczegóły
- Odsłony: 9873
W Urzędzie Stanu Cywilnego w Chełmie, trzy pary świętowały swoje jubileusze małżeńskie.
Dwie – państwo Hildegarda i Franciszek Morkisz oraz Maria i Paweł Dłubis – obchodziły 50 lecie małżeństwa, czyli „Złote Gody”, natomiast państwo Anna i Henryk Sobczykowie świętowali 60 rocznicę małżeństwa – Diamentowe Gody.
Medale dla „złotych” jubilatów wręczył wójt Stanisław Jagoda, „diamentowi” jubilaci otrzymali życzenia i upominki.
Państwo Morkiszowie ślub wzięli 50 lat temu w październiku 1965 roku, oboje pracowali na kolei ( PKP). Pan Franciszek, oprócz pracy zawodowej, ma też swoje hobby – od dziecka lubi muzykę, ponad 60 lat gra na puzonie w orkiestrze chełmskiej. Paweł Dłubis to pracownik chełmskiego „Fawentu” a jego żona Hildegarda ponad 30 lat pracowała w miejscowej szkole podstawowej, wówczas była to szkoła nr 1. Ślub brali 4 grudnia 1965 roku.
Jubilaci świętujący 60 lecie małżeństwa to państwo Sobczykowie. Ślub brali w listopadzie 1956 roku. Franciszek pracował w Przedsiębiorstwie Montażu Urządzeń Elektrycznych, któremu podlegały kopalnie, więc musiał być w rozjazdach. Jego żona Anna pracowała w KWK w Bieruniu Starym.
Jubilaci wychowali dzieci, doczekali się wnuków i prawnuków, które teraz są ich radością życia.
Dwie Marie – chełmskie 90 latki
- Szczegóły
- Odsłony: 8961
Pani Maria Ryszka świętowała 90 urodziny 17 listopada, urodzona 1925 roku w Chełmie Małym, wychowała dwie córki – Urszulę i Marię, doczekała dwójki wnucząt i czwórki prawnucząt. Mąż Józef pracował w Katowicach, w PKP a ona w chełmskich „Wentylatorach”. Z okazji urodzin w miejscowym klasztorze odprawiona została w intencji pani Marii uroczysta msza urodzinowa z uczestnictwem najbliższej rodziny.
Pani Maria jak na swój wiek, jest w dobrej formie, mieszka u córki, ale każdy stara się mamie i babci pomóc w codzienności życia. W jesieni życia ma dobrą opiekę i szacunek najbliższych.
Z okazji urodzin solenizantkę odwiedził wójt Stanisław Jagoda wraz z kierownikiem USC Czesławem Jochemczykiem by złożyć życzenia i – jak to jest w zwyczaju gminnym – podarować kosz pełen słodkich wiktuałów.
Pani Maria Przybylik swoje 90 urodziny obchodziła 24 listopada, urodzona w Kopciowicach 1925 roku. Jej mąż Mieczysław pochodził ze Starachowic i tam też pracował w fabryce samochodów „Star”.
Pani Maria pracowała w kilku miejscach – za czasów okupacji wywieziona była na opolszczyznę na przymusowe roboty, potem była praca w fabryce obuwia w Chełmku, w chełmskich „Wentylatorach”.
Wychowali z mężem troje dzieci – córkę i synów, doczekali się sześciorga wnucząt i dziewięciorga prawnucząt,
Pani Maria jest pogodna, pełna werwy i na zdrowie – w swoim wieku – za bardzo nie narzeka. Sama wyjdzie sobie jeszcze przed dom, radzi sobie całkiem nieźle. Kiedyś lubiła szyć, dziergać na drutach i haftować, jej mąż był zapalonym wędkarzem .
Dla niej również wójt Stanisław Jagoda przygotował, oprócz życzeń urodzinowych, tradycyjny kosz ze słodkościami.